Wszystko to brzmi zachęcająco, ale czy takie faktycznie jest? Po zagraniu w oficjalną betę Disciples III: Wskrzeszenie mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że tym razem producent nie leje wody i mówi prawdę. Gracze dostaną zupełnie nowy arsenał czarów magii śmierci, która jest dosłownie zabójcza. Kilka czarów czwartego i piątego poziomu jest wręcz porażająca w swej sile, choć nowe jednostki niezależne również nie grzeszą słabością. Co do samej Hordy Nieumarłych, to powróciła ona w swej pełnej chwale, na czele z wilkołakami, które są odporne na wszelką broń białą. Jest to o tyle mordercze połączenie, że tym razem jednostka atakuje dwoma ciosami zadając niemałe obrażenia, a niemal dwie trzecie jednostek w grze używa w walce białej broni. Upraszcza to niesamowicie rozgrywkę, choć warto zaznaczyć, że koszt budowy budynku dla wilkołaków, jak i samej jednostki, do małych nie należy, więc z pewnością za szybko po ten oddział nie sięgniemy. Jednak jeśli już posiadamy choć jeden, to w zasadzie wygrywamy każdą potyczkę. Oprócz nich ponownie spotkamy jednostki wszelkiej maści nekromantów, drakoliczy, upiorów czy mrocznych wojowników. Wszystkie te oddziały są w zasadzie nieco ulepszonymi wersjami tych, jakie przyszło nam poznać w drugiej części serii.
Inną zmianą jest oprawa graficzna. Poprawiono tekstury miast oraz postaci. Zmiany nie są wielkie, jednak zdecydowanie poprawiają wizualną część gry. Ciężko jest coś powiedzieć o polonizacji, gdyż beta była w wersji rosyjskiej i dopiero czekała na lokalizację polską. Poprzednie części serii były świetnie spolonizowane, więc sadzę, że i tym razem gracze na tym polu się nie zawiodą.
Disciples III: Wskrzeszenie może okazać się dosłownie wskrzeszeniem serii, co pozwoliłoby jej po raz kolejny stać się realną konkurencją dla Heroes i przykuć graczy do monitorów na dziesiątki godzin. Beta pokazała, że twórcy wzięli sobie do serca negatywne opinie i dodali to, czego przede wszystkim brakowało wcześniej. Dzięki temu 25 marca 2011 roku Disciples III: Wskrzeszenie zawita na półki polskich sklepów, stając ramię w ramię z innymi wartościowymi tytułami tego miesiąca.